Wiosna to czas w którym wszystko budzi się do nowego istnienia. Na drzewach zakwitają pąki i pojawiają się pierwsze kwiaty. Miesiące takie jak marzec, kwiecień i maj to także czas, w którym zaczynamy kosić nasz trawnik. Siłą rzeczy pojawia się zatem niezmierzona ilość odpadów bio. Nie każdy z nas może je przeznaczyć do kompostowania. Dla tych, którzy nie chcą, albo nie mogą produkować nawozu przeznaczone zostały brązowe pojemniki na odpady. To dzięki nim, można na bieżąco usuwać pozostałości takie jak liście, źdźbła, korzenie czy zgniłe owoce. Nie każdy jednak potrafi korzystać z tego typu zbiorników. Ich ziemisty kolor nie wszystkim kojarzy się z wyżej wymienionymi nieczystościami. Decyduje o tym ekonomia oraz niewiedza. Do najczęstszych błędów przy wykorzystaniu tego rodzaju zbiorników zaliczamy:
Brązowe pojemniki na odpady
- Gromadzenie w nich mięsa i resztek po rybach – resztki schabowego czy łuski od karpia nie stanowią odpadów bio. Pod żadnym względem nie wolno ich zatem wyrzucać to brązowych pojemników na odpady. Tego typu postępowanie sprawi, że kosze zostaną oblepione przez mady, a wydzielające się wonności, przyprawią o prawdziwy zawrót głowy. Błąd ten popełniany jest najczęściej przez właścicieli lokali gastronomicznych, którzy nie chcą płacić za utylizację materiału kategorii III.
- Wyrzucanie śmieci w foliowych reklamówkach – nie w każdym regionie kraju bio może być gromadzone w workach. W Grudziądzu wyrzuca się tego rodzaju śmieci luzem, a brązowe pojemniki na odpady regularnie myje. Aby pozbyć się dylematów warto przeczytać opis na naklejce przy danym śmietniku lub uzyskać informacje w lokalnym referacie do spraw ochrony środowiska.
- Zagospodarowanie w nim popiołu z węgla kamiennego – w pojemnikach do bio można gromadzić popiół pod warunkiem, że pochodzi on ze spalania drzewa owocowego. W przeciwnym razie tego rodzaju odpad powinien być odebrany selektywnie lub wraz z nieczystościami zmieszanymi. Tego rodzaju nieprawidłowość jest dość powszechna w sezonie grzewczym. Unikajmy jej, gdyż sprawia ona, że z odpadów bio nie powstanie wartościowa pożywka organiczna.
